EXPO 2008 Zaragoza

Dla niektórych fakt, że historia targów EXPO sięga jeszcze połowy XIX wieku może wydawać się nieco zaskakujący. Jeżeli jednak spojrzymy na to z nieco innej perspektywy, z pewnością dostrzeżemy w tym wiele logiki. Pierwsza wystawa EXPO (powszechnie nazywana „wielką”) miała miejsce w londyńskim Hyde Parku w 1851 i trwała przez ponad pół roku. Pytanie brzmi: co takiego można było zaprezentować w tak zamierzchłych przecież czasach?
Otóż… w epoce braku globalnej cyfrowej komunikacji wszelkiego rodzaju kupcy i handlowcy nie mieli innej możliwości prezentacji swoich towarów, jak jedynie za pośrednictwem ich fizycznego wystawienia na przeznaczonym do tego celu stoisku. Przez wspomniane pół roku, budynek Crystal Palace stał się wówczas odpowiednikiem czegoś, coś dziś nazwalibyśmy nie inaczej, jak tylko – centrum handlowym.
Zlokalizowanie targów własnie na Wyspach Brytyjskich nie było przypadkowe. Wielka Brytania od zawsze było krajem eksportowym, z ogromną ilością portów morskich, które sprzyjały rozwojowi handlu drogą morską. W efekcie, podczas „wielkiej wystawy” można było obejrzeć produkty z bardzo wielu krajów europejskich, w tym także z krajów kolonialnych.

Crystal palace

Wśród głównych atrakcji wymienić by należało chociażby najnowocześniejsze (jak na tamte czasy) maszyny przemysłowe, kryształową fontannę, budzące wiele kontrowersji łóżko-budzik (które zrzucało śpiącego w ustalonej godzinie), czy też bogato zdobioną broń białą. Wisienką na torcie był natomiast był tzw. Koh-i-noor – jeden z największych diamentów na świecie (jego waga wynosi 105 karatów, czyli nieco ponad 20g). Aktualnie znajduje się on w londyńskim muzeum Tower.

Replika diamentu Koh-i-noor

Pomysł Brytyjczyków cieszył się tak ogromnym zainteresowaniem, że wkrótce wystawy zaczęto organizować w niemal wszystkich europejskich stolicach. Jako ciekawostkę warto dodać, że paryska Wieża Eiffela została zbudowana specjalnie z okazji jednej z takich wystaw. Miała ona manifestować potęgę francuskiej myśli inżynieryjnej, czyli w praktyce – utrzeć nosa Anglikom.

Wieza Eiffela