Sprzeciw wobec EXPO
— Sierpień 31, 2018 0 75Organizacja Światowej Wystawy EXPO to wydarzenie, którym żyje cały kraj. To wielkie przedsięwzięcie, które wymaga mobilizacji niemalże wszystkich sektorów państwa – od budowlanych, poprzez transport, produkcję i zapewnienie bezpieczeństwa. Dlatego decyzja o podjęciu się trudu organizacji wystawy nie jest łatwa. To nie tylko kwestia ogromnych inwestycji, a co za tym idzie pieniędzy potrzebnych na przygotowanie warunków do wystawy, ale także zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom tego wydarzenia. Tak duże imprezy są pod szczególnym ryzykiem czy to zamachu terrorystycznego, czy to trudności i kłopotów związanych choćby z protestami przeciwników Wystawy. I właśnie z takimi protestami musiał w 2015 roku zmierzyć się Mediolan.
Protesty bywają różne. Jedne są pokojowe, spokojne, inne wymagają zaangażowania większej liczby służb porządkowych. Tak było w Mediolanie. Skala protestów przerosła oczekiwania wszystkich, z opinia publiczną włącznie. Grupa anarchistów z Francji przybyła do Mediolanu, by protestować przeciwko wystawie EXPO. Ich protesty przerodziły się w regularną wojnę uliczną z policją i innymi służbami porządkowymi miasta. Blady strach padł nie tylko na rządzących, ale przede wszystkim na mieszkańców miasta, którzy z przerażeniem obserwowali kłęby czarnego dymu unoszące się nad miastem.
Policjanci zatrzymali pięciu anarchistów, przy których znaleziono nie tylko czarne stroje, charakterystyczne dla protestujących, ale przede wszystkim cały arsenał sprzętu do walk ulicznych.
Trzeba przyznać, iż takie zachowanie nie licuje z demokratycznym wyrażaniem sprzeciwu. Bandyci, bo inaczej nie można ich nazwać, wykorzystali okazję, by wyrazić swoje frustracje czy agresję. Policjanci zatrzymali w okolicach Genui anarchistów, którzy zrobili sobie przerwę i dla rozładowania napięcia zniszczyli w nocy samochody. Po zatrzymaniu bandytów i przeszukania ich miejsca zakwaterowania, policja znalazła m.in. mapy miasta, rachunki za przejazd autostradą datowany na 1-go maja. Znaleziono także cały arsenał kijów, sprajów z farbą i innych przedmiotów, które są wykorzystywane w zamieszkach na ulicach.
Przez stolicę Lombardii przeszła manifestacja, w której udział wzięło aż 15 tysięcy mieszkańców miasta. To był głośny sprzeciw wobec zamieszek anarchistów. Nie trudno się im dziwić, kiedy zobaczy się statystyki opisujące starcie między policją a anarchistami. Jak wskazuje policja straty są liczone w milionach euro. Do tego zostało zniszczonych pięćdziesiąt samochodów, a jedenastu funkcjonariuszy zostało rannych. Policja zatrzymała 10 najbardziej agresywnych manifestantów.
Zostaw odpowiedź